Lech Mażewski
Rzeczpospolita jeden i pół
Rzeczpospolita jeden i pół
Częstokroć wydaje nam się, że między ostatecznym upadkiem wspólnego państwa polsko-litewskiego w 1795 r., a odrodzeniem Rzeczpospolitej w 1918 r. nie istniały żadne liczące się formy polskiej państwowości, a Księstwo Warszawskie (1807-1815) i Królestwo Polskie (1815-1831) są traktowane jedynie jako efekty polityki zaborców, chociaż napoleońską Francję trudno za taką uznawać. Tymczasem jest to nieprawda, gdyż w latach 1806-1831 ieliśmy do czynienia z narodzinami, istnieniem i upadkiem polskiej państwowości, którą można określić mianem Rzeczpospolitej jeden i pół.
Jest poza dyskusją, że obie te formy polskiej państwowości nie były bytami suwerennymi, a zakres ich niepodległości, a wiec możliwości rzeczywistego decydowania o swoich losach, był znaczący. Wyrazem tego było chociażby dwukrotne znalezienie się w stanie wojny z Rosją w imię odtworzenia Rzeczpospolitej, przy czym o ile w 1812 r. elity Księstwa realizowały przede wszystkim zamierzenia Napoleona, o tyle w latach 1830-31 przywódcy aleksandryjskiego Królestwa tak własnie rozumieli interes Polski, uwzględniając nawet możliwość sprowokowanego wybuchu powstania listopadowego.
Ćwierć wieku istniania Rzeczpospolitej jeden i pół zakończyło się spektakulatną klęską, chociaż wcale nie musiało tak być: dosłownie w ostatniej chwili na początku września 1831 r. pojawiła siębowiem możliwość polsko-rosyjskiego porozumienia, które mogło doprowadzićdo uratowania dalszego istnienia Królestwa Polskiego, ale jego przywódcy nie skorzystali z niej. Jest to tym bardziej zdumiewające, że w gruncie rzeczy to samo pokolenie wojskowych dowódców i cywilnych polityków, dierżące zresztą ster sprawy polskiej od momentu schyłku pierwszej Rzeczpospolitej, a na pewno od czasu wojen napoleońskich, było świadkiem upadku w latach 1812-1815 pierwszego wcielenia Rzeczpospolitej jeden i pół i powinno pamiętać, że embrion polskiej państwowości został uratowany i przekształcony w Królestwo Polskie nie dzięki wysiłkowi wojska polskiego, którego resztki pozostały do końca wierne sprawie Napoleona, ale na skutek polityki Rosji, a głównie jej cara, realizowanej wbrew oporowi pozostałych mocarstw europejskich.
Analiza narodzin, istnienia i upadku Rzeczpospolitej jeden i pół powinna pozwolić na udzielenie odpowiedzi na pytanie, dlaczego w tak spektakularny sposób załamał się proces wybijania się Polski na pełnąniepodległość, a zamiast prowadzenia polityki w oparciu o własne instytucje państwowe staliśmy się przez dużą część XIX wieku niemal zawodowymi uczestnikami każdej rewolucyjnej zawieruchy, jakie częśto przewalały się przez ówczesną Europę. Takawłaśnie receptę na rozwiązanie sprawy polskiej formułował obóz demokratyczny. Propozycja konserwatywno-liberalna była równie bezpłodna, gdyż państwa zachodnie nie potrzebowały pouczeń co do sposobu uprawiania przez nie polityki wobec Rosji. także oferty tworzenia legionów polskich w przypadku zbrojnego konfliktu z carskim imperium były zbywane niczym, chyba że chodziło o dostarczenie przez Polaków typowego mięsa armatniego.
W niniejszej pracy często odwołuję się do starszej literatury historycznej, która w wielu przypadkach jest ciekawsza niż pozycje powstałe obecnie. Nie pomijam także licznych pamietników czy dokumentów, starając się wszędzie, gdzir to możliwe, udzielić głosu bohaterom analizowanych wydarzeń. To powinno daź możliwość rzetelnego zrozumienia meandrów polityki polskiej w okresie Rzeczpospolitej jeden i pół; stąd – na ile to możliwe -staram się nadać moim tezom gruntownie udukomentowany charakter, tym bardziej, że w wieku przypadkach odbiegają one od dominujących do tej pory w nauce czy zbiorowej świadomości.
Pewnym problemem moze być duża ilość cytatów, ale chciałbym, aby polscy politycy i dowódcy sami mogli przedstawicswoje racje i bronić dokonanych wyborów. W ten sposób być może lepiej będziemy w stanie zrozumieć proces narodzin, istnienie i okoliczności upadku embrionu państwowości polskiej w latach 1806-1831.
A rzecz jest niebagatelna, gdyż poczynając od wojny półncnej z początku XVIII w., aż do dziś przyszło nam uprawiać politykę polską w otoczeniu znacznie silniejszych od nas państw. To trudna sztuka i zawsze lepiej uczyć się na cudzych błędach – nawet jeśli mieliby je popełniać nasi przodkowie – niż na własnych, chociaż zazwyczaj nawet to nam się nie udaje.
Lech Mażewski
INFORMACJE DODATKOWE
Oprawa ręczna. Na wyklejkach papier marmurkowy. Barwione krawędzie bloku.
Książka została złożona krojem Williams Caslon 12 pt i wydrukowana na papierze Munken Pure 100 g. Rok wydania: 2011 Format: 175×250
CZAS REALIZACJI ZAMÓWIENIA
Zakupione tytuły wysyłane są nazajutrz po zaksięgowaniu wpłaty.
DOSTAWA
Książki wysyłamy za pośrednictwem kuriera. Z naszego doświadczenia wynika, że jest to niezawodna i najszybsza forma dostawy.