Kilka słów o Trembeckim [Video]

„Sofiówkę” można znaleźć tutaj: https://ramblerpress.pl/produkt/sofio….
Z kolei „Obsceanea” są do zobaczenia tutaj: Ohttps://ramblerpress.pl/produkt/obsco….
Sofiówka Stanisława Trembeckiego jest poematem nieco dziś zapomnianym. Tymczasem niewielu polskich twórców może pochwalić się, że wśród subskrybentów jego dzieła znajdują się cesarz i cesarzowa Rosji. Bądź też też król i królowa Bawarii i król Danii. Wreszcie prawdziwa elita polskiej i europejskiej arystokracji. Tymczasem takich właśnie czytelników zyskało dwujęzyczne, polsko-francuskie wydanie Sofiówki Stanisława Trembeckiego, opublikowane w Wiedniu w 1815 r. Dodajmy do tego jeszcze, że w 1822 do wileńskiego wydania komentarz napisał sam Adam Mickiewicz.
Nasza edycja Sofiówki Stanisława Tremeckiego, nieco wzorowana na wiedeńskiej, złożona została krojem Monotype Walbaum i wydrukowana w formacie 160×225 mm o objętości 96 s. na papierze bawełnianym Fabriano Tiepolo. Oprawa wykonana ręcznie, z etui. Krawędzie bloku marmoryzowane.
„Obscoena” Stanisława Trembeckiego jak każda książka ma swoją historię. Niniejszy wybór wierszy & przekładów Stanisława Trembeckiego nie jest wyjątkiem. Kiedyś w bibliotece natknąłem się na skromnie wyglądający druczek, opatrzony zawsze budzącą chęć poznania pieczątką „Cimelia”. Nosił nader kuszący tytuł: Obscoena Stanisława Trembeckiego wydany przez PIW w 1953 r., jako dodatek do „Pism wszystkich” poety. Edycja – śladowa, zaledwie 200 egz. W rezultacie w katalogach Biblioteki Narodowej można jeszcze znaleźć informację, że był to „dodatek niesprzedażny, przeznaczony dla pracowników naukowych & bibliotek”. To zbiorek czterech wierszy i przekładów przypisywanych Stanisławowi Trembeckiemu. Wydaje się, że nie ukazały się one drukiem nie tylko za jego życia, ale i wiele lat po śmierci. Być może dlatego, że jednej strony były zbyt obsceniczne, by trafić do szerszej publiczności. Z drugiej godziły w osoby zbyt znane i zbyt politycznie wpływowe by ktokolwiek zgodził się je wydać. Jednocześnie Trembecki to mistrz języka polskiego. Jak pisał Adam Mickiewicz: „…Trembecki w mowie polskiej znalazłszy niewyczerpane skarby, umiał nimi hojnie, ale zawsze rozsądnie, zarządzać. Wskrzeszanie wyrazów niesłusznie zaniedbanych, wcielanie cudzoziemskich z języka pobratymczego, nowych tworzenie, łamanie składni, śmiałych wyrażeń i zwrotów używanie, słowem: samowolna, ale szczęśliwa nad mową władza jemu samemu właściwą być się zdaje, którą gdyby kto nie talentem i nauką, ale ślepo naśladując, zuchwałym wdzierstwem chciał osiągnąć, skaziłby język i wydał się dziwacznie…”. Dlatego, czegóż trzeba więcej, by wzbudzić ciekawość?
„Obscoena” wydaliśmy w nakładzie 25 egzemplarzy i złożyliśmy krojem Firmin Didot autorstwa Adriana Frutgera wielkości 12 punktów & opublikowanym przez firmę Linotype w 1991 roku. Książkę wydrukowano na papierze bawełnianym Fabriano tiepolo 130 g. Całość ilustrowana ilustracjami autorstwa Bernarda Picarta i Pierre’a-Antoine’a Baudouina.